BMW nie wystawi podczas piątkowych treningów trzeciego samochodu. Od poprzedniego Grand Prix minęło zbyt mało czasu, by zatrudnić nowego kierowcę. Mógł nim zostać Sebastian Vettel, który miesiąc temu brał udział w testach w Jerez, ale kilka dni temu o mało nie stracił palca w wypadku. W piątkowych treningach wystąpią więc Kubica i Niemiec Nick Heidfeld. Hungaroring jest trudnym torem. Ma 14 zakrętów i tylko kilka prostych, na których trudno się rozpędzić. Kubica ścigał się tu tylko raz, w 2001 roku w Formule Renault. Lubi ten tor, tak jak większość kierowców.

Wyjątkiem jest Jacques Villeneuve (którego Polak zastąpi w bolidzie), chociaż wygrywał tu w 1996 i 1997 r. Te pierwsze zawody oglądał jako kibic 12-letni Kubica. Wczoraj pojawiła się informacja, że Villeneuve być może już w tym sezonie odejdzie z Formuły 1 do NASCAR. Władze BMW zwlekają z ogłoszeniem składu teamu na rok 2007. Zupełnie inaczej postąpiono w zespole Williamsa. Przed Grand Prix Węgier ogłoszono, że w przyszłym sezonie w jego barwach będą jeździć Niemiec Nico Rosberg i Austriak Alex Wurz, który w tym sezonie (jak Kubica) był kierowcą testowym.