Sobotnia wygrana z Łotwą (1:0) w eliminacjach mistrzostw Europy rozluźniła szwedzkich piłkarzy. Po powrocie do Goeteborga, gdzie w środę będzie rozgrywany drugi mecz eliminacji z Liechtensteinem, zawodnicy poszli na miasto. W jednym z klubów piłkarze świętowali wygraną i urodziny jednego z nich do pierwszej nad ranem. Alkohol lał się strumieniami.
To rozsierdziło szwedzkiego szkoleniowca. Następnego dnia urządził wielką awanturę."Możecie jechać do domu" - krzyczał na piłkarzy Lars Lagerback. Załamani piłkarze tylko próbowali się tłumaczyć. "Wyszliśmy na miasto tylko na chwilę, tak jak robiliśmy to zawsze po wygranych meczach i nigdy nie było problemu. Tym razem był szczególny wieczór, bo Mellberg obchodził urodziny" - tłumaczą się piłkarze.