"Przeciw Manchesterowi chłopak grał jak natchniony" - podkreśla Tomaszewski. "Kapitalnie zachowuje się na boisku" - zachwyca się Borucem były as reprezentacji. Celtic wprawdzie przegrał z Manchesterem, ale bohaterem był Polak. Boruc wybronił kilka bardzo trudnych strzałów.

Już niedługo Boruc może grać w jednym zespole z samymi gwiazdami. Na meczach Ligi Mistrzów aż kłębi się od menedżerów z wielkich klubów. Polski bramkarz ma jeszcze 3,5 roku kontraktu z Celtikiem. Wątpliwe jednak, żeby tyle czasu został w Glasgow, jeśli utrzyma tak dobrą formę, w jakiej jest teraz.

Polak miał już jedną okazję, żeby wyjechać ze szkockiego klubu. Arsenal Londyn był poważnie zainteresowany kupieniem Boruca. Transfer upadł, a nasz bramkarz obniżył loty: puścił kilka głupich goli w lidze, przytył. Po tamtym Borucu nie ma jednak ani śladu!