34-letni arbiter wpłacił kaucję 10 tysięcy złotych i już cieszy się wolnością. Nie wiadomo, czy jego zeznania wpłyną na walkę z korupcją. Śledczy jak zwykle milczą. "Nie powiem, czy się przyznał. Złożył obszerne wyjaśnienia" - powiedział rzecznik Prokuratury we Wrocławiu.
Mariusz R. jest kolejnym sędzią podejrzewanym o ustawianie meczów. W tej sprawie zatrzymano już ponad 40 osób. Działaczy, piłkarzy i prezesów klubów.