Za drugie i trzecie miejsce na podium też są niezłe pieniądze. Srebrny medal wyceniono na siedem, a brązowy na pięć tysięcy dolarów. W przypadku Otylii Jędrzejczak ta kwota na pewno będzie większa. Stać ją przecież na kilka medali w kilku konkurencjach.

Inni polscy pływacy też ostrzą sobie zęby na cenne krążki. Paweł Korzeniowski i Bartek Kizierowski nie chcą być gorsi od naszej najlepszej zawodniczki. Na przełomie marca i kwietnia 2007 roku - bo wtedy w Australii odbędą się mistrzostwa świata - przekonamy się, o ile zwiększy się stan ich kont.