Bokser rusza w trasę od 20 października. Pierwszą walkę, która odbędzie się w Chevrolet Centre w Youngstown, będzie miało okazję zobaczyć sześć tysięcy widzów. Czy przyjdą? Tyson ma magiczne nazwisko, ale ostatnio jest w kiepskiej formie. Przytył, dużo pali i wcale nie chce mu się trenować. I pewnie dlatego jego rywalem będzie... dobrze mu znany sparingpartner Corey Sanders. Wszystko musi być pod kontrolą, żeby nie było wpadki.
Tyson, dwukrotny mistrz świata w wadze ciężkiej, zarobił w karierze ponad 300 milionów dolarów. "Żelazny Mike" jednak dość szybko roztrwonił tę fortunę. "Nie wracam na ring tylko dla pieniędzy. Chcę po prostu poczuć się lepiej" - przyznaje. Jak widać, wciąż tęskni za sukcesami na ringu.