Boiskiem jest wielki napompowany materac przedzielony siatką, zawieszoną na nietypowej wysokości - trzy metry! Celem jest przerzucenie nad nią piłki, tak jak w siatkówce. Ale właśnie dlatego, że siatka zawieszona jest wysoko, to zawodnicy z obu drużyn mają dla ułatwienia... trampoliny. Wmontowane w część materacowego boiska. Dzięki trampolinom mogą wybić się wysoko w powietrze i przebić piłkę na drugą stronę.

Jak widać, zawodnicy uprawiający bossaball powinni być bardzo sprawni. Po odbiciu się od trampoliny wiszą chwilę w powietrzu i wyginają się, żeby mocnym kopniakiem zbić piłkę i zaskoczyć rywali. I tu właśnie przydają się choćby podstawy capoeiry, brazylijskiego sportu, który łączy w sobie taniec i sztuki walki.

Drużyny składają się z trzech, czterech lub pięciu zawodników. Za przebicie piłki na pole po stronie rywali zespół otrzymuje jeden punkt, ale gdy trafi w ich trampolinę, to zgarnia aż trzy.

Sport ten najczęściej uprawiany jest na plażach w Ameryce Południowej. Ale powoli staje się coraz bardziej popularny w innych częściach świata.