"Polska ma dobrych zawodników, którzy grają w dobrych ligach. I wcale nie będzie łatwo ich pokonać" - mówi. Obawia się więc pewnie Ebiego Smolarka z Borussii Dortmund, Macieja Żurawskiego z Celtiku Glasgow i... na tym chyba kończy się lista piłkarskich potęg, w których grają biało-czerwoni.
A kto jego zdaniem wygra? Jak twierdzi, ten zespół, który częściej będzie w posiadaniu piłki. "To klucz do sukcesu. I wierzę, że to my będziemy mieli przewagę. Nasze szanse oceniam jednak na pięćdziesiąt procent" - przyznaje ze skromnością. Trzeba przyznać, że wyjątkową, jak na gwiazdę słynnego Manchesteru United.