Bez nich byłoby znacznie trudniej. Lider pomocy Mauro Cantoro, lewy obrońca Nikola Mijailović oraz lewy pomocnik Marek Zieńczuk nie byli w ogóle brani pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Blackburn Rovers. Ale po południu już trenowali z zespołem i ostatecznie znaleźli się w kadrze na mecz.
Czy to oznacza, że wszyscy trzej wyjdą w pierwszym składzie? Wszystko wskazuje na to, że tak. "Nie boję się, że Zieńczuk lub Cantoro nie wytrzymają trudów meczu" - ocenił Okuka.
W składzie zabraknie zatem jedynie Pawła Brożka, który ma poważniejszy uraz od kolegów i wczoraj trenował indywidualnie. "Sytuacja w drużynie przypominała szpital, ale w środę wiele się zmieniło. Teraz mam większe pole manewru" - powiedział serbski trener Wisły. A przyda się każdy doświadczony piłkarz. Bo Blackburn Rovers to bardzo wymagający rywal.
Mecz zaczyna się o 16.45.
Prawdopodobny skład Wisły:
Dolha - Baszczyński, Cleber, Dudka, Mijailović - Błaszczykowski, Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk - Radovanović, Jean Paulista.