Mecze 12. kolejki Orange Ekstraklasy:

Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:1 (Roger 22 k)
Wczorajszy mecz nie przyniósł emocji, jakich się spodziewano. Oprócz bójki w końcówce spotkania - zakończonej dwiema czerwonymi kartkami dla Juniora i Eltona z Legii - nie działo się nic nadzwyczajnego.
Arka Gdynia - ŁKS Łódź (28.10, godz. 18.00)
Wicelider tabeli jedzie do Gdyni po punkty, bo bardzo mu zależy na utrzymaniu wysokiej pozycji. Ale może ich w ogóle nie przywieźć. Bo piłkarze Arki są wyjątkowo zdeterminowani, żeby wreszcie wygrać. Od trzech kolejek im się to nie udało.
Wisła Płock - GKS Bełchatów (28.10, godz. 18.00)
Wisła ostatnio przegrywała prawie wszystko w lidze i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Żeby uciec ze strefy spadkowej, powinna zacząć zbierać punkty. A skoro kilka dni temu wygrała w Pucharze Polski z silną Jagiellonią Białystok (2:1), to nie jest bez szans z GKS Bełchatów.
Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin (28.10, godz. 18.00)
Trener Pogoni Mariusz Kuras ma problem, bo ze składu z powodu kartek wypadło mu trzech zawodników. Czy Zagłębie to wykorzysta? Ostatnio pokazało, że potrafi i w Kielcach pokonało Koronę.
Górnik Łęczna - Odra Wodzisław (28.10, godz. 18.00)
Ostatni w tabeli Górnik Łęczna robi wszystko, żeby wydostać się z kryzysu. Uznano, że najlepszym sposobem będzie oczyszczenie zespołu z piłkarzy, którzy są wszystkiemu winni. I kilku wyrzucono do rezerw, w tym Andrzeja Kubicę. Czy bez nich poradzą sobie z niewiele lepszą Odrą Wodzisław? Muszą, bo lepszej okazji na zwycięstwo chyba już nie będą mieli.
Wisła Kraków - Cracovia Kraków (28.10, godz. 18.15)
Kilku piłkarzy Wisły Kraków pracowało kiedyś w Amice Wronki z obecnym trenerem Cracovii Stefanem Majewskim. Ich praca nie układała się dobrze, a drogi wkrótce się rozeszły. Teraz dwaj piłkarze z tej grupy, Marek Zieńczyk i Dariusz Dudka, będą mieli okazję, żeby udowodnić swoją wyższość. Trener Cracovii jednak wcale się tym nie przejmuje. Twierdzi, że ma sposób na Wisłę. To nowa taktyka - z trzema obrońcami i pięcioma pomocnikami - dzięki której Cracovia ostatnio wygrała dwa mecze.
Lech Poznań - Górnik Zabrze (28.10, godz. 19.00)
Lech u siebie rzadko przegrywa. Nic dziwnego, że uważany jest za faworyta w meczu z Górnikiem Zabrze, który z kolei w tym sezonie na wyjazdach rzadko wygrywa. Ale tym razem może być Lechowi trudniej. Jego obrona spisuje się ostatnio przeciętnie, a w ataku Górnika - po dłuższej przerwie - zagrają dwa wieżowce: Arkadiusz Aleksander i Tomasz Moskal. Będą groźni.
Korona Kielce - Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (29.10, godz. 14.30)
W Pucharze Polski rozgromili Górnik Zabrze aż 5:0 i znów są na fali. A przecież ostatnie dwa mecze w lidze Korona Kielce przegrała. Jak będzie tym razem? Niezbyt łatwo. Bo Dyskobolia na wyjazdach w tym sezonie przegrała tylko raz, a do tego jest królem remisów.