Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w naszej drużynie nie mógł uwierzyć w to, co się stało. "Gramy dalej! Gramy o medale!" - powtarzał. "To jeszcze nie koniec" - dodał. Tak jakby chciał sobie uświadomić, że biało-czerwonym naprawdę udało się od stanu 0:2 doprowadzić do remisu, a potem wygrać piątego seta.

I trudno mu się dziwić, bo nasi zawodnicy dokonali czegoś nieprawdopodobnego. "Graliśmy do końca. I opłaciło się. Jest pięknie" - cieszył się nasz kapitan.