Polak w rejs wyruszy na katamaranie, który budowany jest w Szwecji. Nowa łódź będzie kosztować około 1,5 miliona euro. Na wodzie pojawi się ona 15 stycznia. Tego dnia, w Gdyni, odbędzie się jej chrzest. Honorowy patronat nad rejsem objął prezydent Lech Kaczyński, a matką chrzestną będzie Pierwsza Dama RP, Maria Kaczyńska. Potem Paszke, zanim wyruszy w najważniejszą wyprawę swojego życia, chce przetestować katamaran. "Zamierzam przepłynąć kilka tysięcy mil z załogą, żeby przed samotnym rejsem sprawdzić go w akcji" - zapowiada Polak.

Roman Paszke zdecydował się na start katamaranem, ponieważ jest lżejszy i szybszy od tzw. trimaranu, którym płynęła poprzednia rekordzistka. "Dzięki temu mam spore szanse na pobicie rekordu" - powiedział. Zadanie będzie jednak ekstremalnie trudne. Czekają na niego nie tylko wielometrowe fale i porywiste wiatry. Paszke zmierzy się przede wszystkim ze swoimi słabościami. Przez ponad dwa miesiące będzie sam na łodzi. "Boję się, ale wierzę, że dam radę" - twierdzi.

Taka wyprawa to ogromny wysiłek dla organizmu. "Będę spał po kilka, kilkanaście minut, ale za to wiele razy w ciągu dnia. Wiem, że da się to zrobić. Można się przyzwyczaić. No, może czasami, przy dobrych warunkach, zdrzemnę się z dwie godzinki" - mówi. Jeśli wytrwa i okrąży świat w rekordowym czasie, to jego wyczyn przejdzie do historii. Będzie bohaterem!

Termin rozpoczęcia rejsu nie jest jeszcze znany. Uzależniony będzie od pogody. Zadecyduje o tym Roman Paszke. Start i meta Bioton Race to miejsce łączące wyspę Quessant we francuskiej Bretanii z przylądkiem Lands End na południowo-zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Teoretyczna trasa liczy 21 600 mil morskich.