Utalentowany zawodnik z presją z pewnością by sobie poradził. Skoro biega po boiskach Premiership, to gra w drużynie narodowej nie powinna stanowić dla niego żadnego problemu. Sahar pojawił się na boisku w spotkaniach Chelesea w Pucharze Anglii (6:1 z Macclesfield i 1:1 z Wycombe) oraz Premiership (4:0 z Wigan).

Gdy Sahar przenosił się do Chelsea uzyskał polski paszport, dzięki czemu nie musiał starać się o pozwolenie na pracę. A jego matka, która jest Polką, powiedziała kiedyś w angielskiej telewizji, że Ben może grać dla jej ojczyzny - podaje "Przegląd Sportowy".