"FIFA przedstawiła już swoje stanowisko w sprawie Polski, jest ono niezmienne" - powiedziano nam w biurze prasowym. Stanowisko jest jasne. Podczas wizyty w naszym kraju delegat FIFA Jerome Champagne stwierdził zaś, że zawieszenie zarządu PZPN i wprowadzenie kuratora będzie jednoznaczne z zawieszeniem Polski w międzynarodowych rozgrywkach. Jasno powiedziano także, że nie powinniśmy liczyć na to, że możemy sami uporządkować sprawy i odwołać kuratora. W rozumieniu FIFA, nikt poza tą organizacją nie ma prawa wprowadzić takiego urzędu.
Stanowisko FIFA nie jest w sprawie Polski żadnym wyjątkiem. Międzynarodowa federacja stosuje tę samą zasadę wobec wszystkich krajów i według FIFA Polska nie może być wyjątkiem. To samo prawo dotyczy nas i krajów znacznie gorzej rozwiniętych, gdzie ingerowanie w sport jest codziennością. Inna sprawa, że centrala w Zurychu nie zaproponowała alternatywy dla wprowadzenia kuratora. I dalej nie ma żadnego rozwiązania polskich problemów.
"W tej chwili trudno jest konkretnie odpowiedzieć, co się stanie, gdyż do wprowadzenia kuratora jeszcze nie doszło. Spokojnie czekamy na to, aż groźba stanie się faktem, wtedy zareagujemy natychmiast" - mówi w rozmowie z "Faktem" pracownik biura prasowego.
Pytanie o aresztowanie członka zarządu PZPN zaskoczyło ludzi w biurze prasowym. Do późnych godzin wieczornych nie wysłali odpowiedzi na nasze pytanie, tłumacząc się zbyt krótkim czasem na możliwość reakcji.