Od początku pierwszej połowy oba zespoły grały nerwowo. Najpierw badały się wzajemnie i zdobywały punkt za punkt. Gdy Polakom udało się już wyjść na prowadzenie, to potem - po kilku błędach - nasi tracili przewagę. Słabiej spisywał się w bramce Sławomir Szmal i trener wprowadził na boisko Adama Weinera. To było dobre posunięcie Bogdana Wenty. Błyszczał też Karol Bielecki, który dwoma fantastycznymi rzutami wyprowadził biało-czerwonych na prowadzenie 12:9. Niestety, naszym szczypiornistom przytrafiały się kolejne poważne błędy i stracili szansę na powiększenie przewagi. Mimo tego po pierwszej części meczu prowadzili 15:14.

Druga połowa zaczęła się dla Polaków bardzo dobrze. Wykorzystali słabą grę rywali i odskoczyli na trzy punkty - było 18:15. Gdy biało-czerwoni byli w opałach, to znów w głównej roli występował bramkarz Adam Weiner. Kilka razy bronił fantastycznie. Słabiej spisywaliśmy się jednak w ataku, a rzuty zatrzymywał bramkarz Duńczyków.

Nasz atak rozruszał dopiero Marcin Lijewski, zdobywając dwa punkty z rzędu i dał prowadzenie 23:21. Rywalom udało się jednak wyrównać, a na cztery minuty przed końcem objąć prowadzenie. Finisz drugiej połowy był bardzo nerwowy. Ważne punkty zdobyli Karol Bielecki i Tomasz Tuczyński z karnego. Ostatecznie po godzinie spotkania był remis, a to oznaczało, że do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.

W pierwszej części dogrywki nasz zespół pokazał charakter. I choć zawodnicy byli już bardzo zmęczeni, to udało im się ją wygrać 29:27. Druga zakończyła się remisem. I znów było bardzo nerwowo. Zawodnicy grali kolejną dogrywkę. Duńczycy popełnili w niej kilka błędów, które wykorzystali Polacy. I wygrali aż trzema punktami. Zagrają o złoty medal. Pierwszy raz w historii.

W drugim półfinale Niemcy po dwóch dogrywkach pokonali Francję 32:31 i zostali pierwszym finalistą. A to oznacza, że znów spotkamy się z gospodarzami turnieju. Już raz z nimi na tych mistrzostwach wygraliśmy. Kibice chcą powtórki.

Finał zostanie rozegrany 4 lutego w Koeln o godz. 16.30.

Polska - Dania 36:33 (30:30, 26:26, 15:14)
Polska: Szmal, Weiner - Krzysztof Lijewski 1, Kuchczyński 1, Jachlewski 1, Tkaczyk 7, Bielecki 8, Wleklak 1, Bartosz Jurecki 3, Jurasik 4, Michał Jurecki 3, Kuptel, Tłuczyński 3 (3 z karnego), Marcin Lijewski 4
Dania: Hvidt, Henriksen - Boesen 7 (1 z karnego), Leegaard 4, Jorgensen, Jensen 1, Rasmussen, Christiansen 7 (1 z karnego), Madsen 3, Knudsen 3, Stryger 5, Oechsler, Noddesbo, Boldsen 3
Widzów: 13 050
Sędziowali: Breto/Huelin (obaj Hiszpania)
Kary: Polska - 10, Dania - 12 minut
Czerwona kartka: Marcin Lijewski (80. - za trzecią karę dwuminutową)