Polacy mieli dziś szanse na kolejne medale, ale Otylia Jędrzejczak słabo popłynęła w finale na 200 m stylem dowolnym i zajęła ósme miejsce, a Paweł Korzeniowski był szósty na 200 m motylkiem. Nasi faworyci na tych dystansach zawiedli.
Kibiców uszczęśliwił za to Przemysław Stańczyk. Nasz pływak nie był typowany do medalu, ale pokazał wielką klasę. Na Rod Laver Arena w Melbourne popłynął fenomenalnie i został wicemistrzem świata.