Polacy nie mieli żadnych problemów z pokonaniem Holandii w żadnym z dwóch meczów Najpierw pokonali rywali na wyjeździe 31:20, żeby w rewanżu wygrać jeszcze wyżej - 41:27. "Choć gra w roli faworyta jest trudna pokazali, że są zawodowcami" - stwierdził Wenta. Niektórzy bowiem uważali, że mając tak wysoką zaliczkę z pierwszego spotkania zawodnicy odpuszczą trochę ten mecz.

Reklama

Na początku rzeczywiście wyglądało jakby zlekceważyli rywali. "Byli za mało aktywni w obronie, nie przeszkadzali Holendrom w sytuacjach strzeleckich. Później udało się wszystko poukładać tak jak chcieliśmy i ruszyliśmy ze zdwojoną szybkością" - powiedział trener. Holendrzy nie potrafili zatrzymać Polaków.

Naszych zawodników niósł wspaniały doping fanów, którzy do ostatniego wypełnili halę w Kielcach. To właśnie dla nich polscy szczypiorniści dali pokaz pięknej gry. "Cieszę się, że zawodnicy wywiązali się też z deklaracji przedmeczowej i grali dla kibiców" - mówił zadowolony Wenta.

Teraz nasi szczypiorniści myśleć będą o dobrym występie na mistrzostwach Europy. Turniej zostanie rozegrany w styczniu przyszłego roku. Wcześniej, bo już 22 czerwca poznają rywali, z którymi zagrają w fazie grupowej mistrzostw.

Reklama