Jedyna Polka w turnieju głównym singla Agnieszka Radwańska miała szczęśliwe losowanie. W pierwszej rundzie zmierzy się z Bułgarką Cwetaną Pironkową. "Jesteś z Krakowa? Piękne miasto! Spędziłem tam ubiegły weekend" - zagadnął mnie Chris z biura prasowego. Jego koleżanka szybko przypomniała sobie kilka słów po polsku. "Wesołych świąt, dziękuję, szczęśliwego nowego roku" - wyrecytowała wyraźnie zadowolona.

Reklama

Biuro prasowe w Wimbledonie mówi po polsku! Już w ubiegłym roku sympatyczna Rossie wypytywała mnie o Agnieszkę Radwańską, o to, jaki jest Kraków i czy imię Agnieszka jest bardzo popularne w Polsce. 121. Wimbledon obchodzi w tym roku jubileusz 130-lecia.

Ten pierwszy, historyczny odbył się w 1877 r. i do dziś pozostaje najbardziej prestiżowym i najstarszym turniejem tenisowym świata. W tym roku jako ostatni z wielkoszlemowych zdecydował się na wyrównanie premii finansowych dla kobiet i mężczyzn. "To krok w bardzo dobrym kierunku. Nie tylko dla tenisa kobiecego, ale dla kobiet w ogóle" - stwierdziła Serena Williams.

Żaden inny turniej tenisowy nigdy wcześniej nie przygotował tak wysokiej puli nagród (11 milionów 282 tysiące 710 funtów - przyp. red.) - stwierdził z dumą Tim Philips, szef londyńskiego klubu. I pomyśleć, że w 1968 r. Rod Laver dostał za zwycięstwo czek na 2 tys. funtów, a walcząca o równouprawnienie kobiet i mężczyzn Billie-Jean King zaledwie 750 funtów. Tym razem mistrzowie Wimbledonu wzbogacą się o 700 tys. funtów.

Reklama

Wimbledon, mimo iż trwa przy pryncypiach (początek zawsze na sześć tygodni przed pierwszym poniedziałkiem sierpnia, stroje z dominującym kolorem białym), z roku na rok się zmienia. W tym roku kort centralny został powiększony o dodatkowe miejsca, stracił zielony daszek (za 2 lata zyska rozsuwany dach) i wzbogacił się o dwa telebimy. Po raz pierwszy na korcie centralnym i korcie numer 1 będzie testowane „jastrzębie oko”, system pokazujący piłki autowe, bardzo lubiany przez widzów.

Prognoza pogody na pierwsze dni turnieju nie jest budująca. W Londynie ma mocno padać, ale to już tradycja Wimbledonu, tak jak truskawki ze śmietaną. Lepsze prognozy dotyczą Agnieszki Radwańskiej (38. w rankingu WTA). W I rundzie nasza najlepsza tenisistka zmierzy się z Bułgarką Pironkową (aktualnie 110. na świecie), którą pokonała na Wimbledonie w ubiegłym roku oraz w I rundzie tegorocznego J&S Cup na kortach Warszawianki. Jeśli krakowianka upora się z Bułgarką, wtedy zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Anna Smashnova (Izrael)-Müller (Niemcy), a następnie prawdopodobnie ze Swietłaną Kuzniecową.

Siostry Williams po raz pierwszy od 4 lat zagrają razem w deblu. Otrzymały od organizatorów "dziką kartę". Byłe mistrzynie Wimbledonu uczczą tegoroczny turniej złotymi rakietami. Ramy ich Wilsonów z limitowanej serii będą pokryte elementami z 22-karatowego złota. Przed rokiem "złote buty" nie przyniosły szczęścia Marii Szarapowej. Może tym razem będzie inaczej?