Ich mecz został wyznaczony jako drugi na korcie numer cztery, po spotkaniu Ukrainki Kateryny Bondarenko z Włoszką Sarą Errani. Będzie to drugie spotkanie Radwańskiej z Cetkovską. Pierwsze w 2005 roku w finale turnieju ITF Gdynia Cup, na kortach Arki Gdynia, wygrała Czeszka 6:3, 6:4.

Reklama

Późnym popołudniem krakowianka powinna rozpocząć występ w grze podwójnej, razem ze Słowaczką Danielą Hantuchovą. Przeciwniczkami pary numer 13. będą Austriaczki Sandra Klemenschits i Tamira Paszek.

Na czwartek zaplanowano także inne mecze deblowe z udziałem Polaków: wcześniej zagrają Łukasz Kubot i Mark Knowles z Wysp Bahama (nr 10) z Australijczykiem Chrisem Guccione i Kanadyjczykiem Adilem Shamasdinem, a wieczorem Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski (nr 7.) zmierzą się z Brytyjczykami Colinem Flemingiem i Rossem Hutchinsem.

Możliwe jednak, że część z tych spotkań się nie odbędzie, bowiem meteorolodzy zapowiadają kolejne opady deszczu, które mogą wymusić na organizatorach korekty w planie gier.

Niezależnie od przychylności aury gra się może toczyć na Korcie Centralnym, nad którym w razie niepogody rozsuwany jest dach. O godzinie 13.00 rozpoczną na nim walkę Szwed Robin Soederling (5.) z Australijczykiem Lleytonem Hewittem. Później zagrają także Chinka Na Li (3.) z Niemką polskiego pochodzenia Sabine Lisicki, a na koniec wyjdą Francuz Adrian Mannarino i Szwajcar Roger Federer (3.), sześciokrotny triumfator tej imprezy (2003-07 i 2009).