Osiem lat to najniższy wymiar kary za powtórne uznanie go winnym w aferze dopingowej. Papp współpracował bowiem z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA). Po raz pierwszy został skazany za złamanie przepisów w 2006 r.

W 2007 r. Papp był świadkiem w sprawie prowadzonej przez USADA przeciw Floydowi Landisowi, zwycięzcy Tour de France w 2006 r., któremu odebrano tytuł. Ten ostatni przyznał się po długiej i nieskutecznej batalii sądowej do stosowania dopingu i w styczniu 2011 r. ogłosił zakończenie kariery.

Reklama

Amerykański kolarz przyznał się do sprowadzania przez internet specyfiku podnoszącego wydolność organizmu, tzw. chińskiego EPO. Za ten czyn, oprócz dyskwalifikacji, dostał karę sześciu miesięcy aresztu domowego z zawieszeniem na trzy lata. Sprawę prowadził sąd federalny w Kalifornii.

EPO sprowadzone przez Pappa miał kupić według "L'Equipe" mąż Jeannie Longo - Patrice Ciprelli. Zakup odbył się również przez internet. Śledztwo w tej sprawie prowadzi francuska federacja kolarska, która do czasu jego zakończenia zawiesiła Ciprelliego. Jest on zagrożony sześcioletnią dyskwalifikacją.

Reklama