Aleksander Kwaśniewski spędzi Wielkanoc w Nowej Zelandii. I pewnie jeszcze mu za to zapłacą. Ile? Za tydzień wykładów Kwaśniewski potrafi wziąć i 100 tysięcy dolarów.

Rafał Wlosek / Cyfrasport

Do Polski wracam po świętach - powiedział "Faktowi" były prezydent.

Rafał Wlosek / Cyfrasport
Reklama

Co ściągnęło tam polityka SLD? Na zaproszenie tamtejszego MSZ odwiedzi Christchurch i Auckland, a w Wellington wygłosi wykład o... partnerstwie europejsko-amerykańskim w XXI wieku. Takie wyjazdy - poza zwiedzaniem - przynoszą jeszcze jedną korzyść. Zazwyczaj wykładowca dostaje sowite wynagrodzenie. W przypadku byłego prezydenta kwoty są nawet sześciocyfrowe.

>>>Czytaj także: Rozrywki wg Muchy: Dla ministry masaż, dla emeryta lekarz