Polska będzie walczyć o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Impreza miałaby się odbyć w 2022 roku w Krakowie. - Sprawę traktujemy priorytetowo - mówi minister Joanna Mucha. Szefowa resortu sportu i turystyki dodaje, że jest za tym, by nasz kraj gościł również uczestniczki jednej z najbliższych edycji kobiecego mundialu.
Kraków jest jednym z kandydatów w walce o zimową olimpiadę 2022. Wśród jego rywali są m.in. szwajcarskie Saint Moritz i norweskie Oslo. Decyzja o przyznaniu organizacji zawodów zapadnie dopiero za dwa lata, ale rok 2013 może okazać się kluczowy dla wyników rywalizacji. - Jeśli przegapimy ten rok i dobre przygotowanie naszej aplikacji, to na pewno nie zdobędziemy tych igrzysk - podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria minister sportu i turystyki, Joanna Mucha.
Kraków byłby nie tylko miastem-gospodarzem igrzysk, ale dzięki rozwiniętej infrastrukturze gościłby też sportowców, startujących m.in. w łyżwiarstwie i hokeju. W Zakopanem odbywałaby się rywalizacja skoczków narciarskich i biathlonistów. Część zawodów - chodzi tu głównie o narciarstwo biegowe i zjazdowe - rozgrywana byłaby na Słowacji, z którą władze Małopolski podpisały już stosowne porozumienie.
Drugą imprezą, która obok igrzysk miałaby w niedługim czasie zagościć w Polsce są Mistrzostwa Świata Kobiet w Piłce Nożnej. Joanna Mucha nie ukrywa, że marzy o tym, by ta impreza, wzorem niedawnych Mistrzostw Europy, była rozgrywana na naszych obiektach.
Jest szansa, by ten mundial zdobyć dla Polski i naprawdę mam wielką nadzieję, że nam się to powiedzie - mówi minister.
Joanna Mucha zapewnia, że będzie do swojego pomysłu przekonywać nowe władze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tym bardziej, że mamy już gotowe stadiony, w środowisku sportowym oceniane jako jedne z najnowocześniejszych na świecie.