W fazie grupowej podopieczni Leo Beenhakkera zmierzą się z Niemcami, Austriakami i Chorwatami. Najtrudniej będzie w spotkaniu z naszymi zachodnimi sąsiadami. "Pierwszy raz awansowaliśmy do mistrzostw Europy i przeszliśmy do historii. Teraz czas, aby pierwszy raz pokonać Niemców i kolejny raz zapisać się w historii. Na pewno fajnie będzie ich pokonać, choć Niemcy zawsze grają solidnie i na pewno będą dobrze przygotowani" - przekonuje Jacek Krzynówek.
Piłkarz VfL Wolfsburg przestrzega przed lekceważeniem Austriaków. "Austria będzie teoretycznie najsłabszą drużyną w naszej grupie. Jednak z drugiej strony jest to gospodarz imprezy, a jak wiadomo własne ściany pomagają" - mówi cytowany przez serwis futbol.pl.
"Krzynio" obawia się również Chorwarów. "To bardzo silny zespół, którego piłkarze grają w najlepszych klubach. Na pewno lubią piłkę techniczną. Grałem z Chorwatem Marko Babicem w Leverkusen i będę z nim rozmawiał przed mistrzostwami. To będzie na pewno bardzo ciężki przeciwnik, a jeśli chcemy wyjść z grupy, to musimy go pokonać" - uważa Jacek Krzynówek.