Wcześniej Florczyk uprawiała trójbój siłowy. Ale zrezygnowała i poszła w ślady "Pudziana". Zdaniem ekspertów strongwoman okazało się dyscypliną dla niej stworzoną (potrafi zwinąć patelnię w rulonik), która może w pełni wykorzystać wszystkie swoje sportowe atuty: niezwykłą siłę, szybkość, wytrzymałość, perfekcyjną technikę i wolę walki.
Nie tylko polscy mężczyźni są silni. Nasze kobiety chyba zapatrzyły się w Mariusza Pudzianowskiego. Aneta Florczyk została mistrzynią Europy strongwoman. Polka wygrała aż sześć z ośmiu konkurencji, a także poprawiła dwa rekordy świata - w wyciskaniu belki wynikiem 107,5 kg i w martwym ciągu - 330 kg.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama