Polki dobrze rozpoczęły turniej we Francji. Na początku były dwa zwycięstwa. Niestety, potem było gorzej. Nasze panie przegrały cztery mecze z rzędu.
Po nich przyszło zwycięstwo w meczu z Hiszpankami. Ale było już za późno. Polki odpadły z rywalizacji o ćwierćfinał i igrzyska olimpijskie. Ostatecznie została im walka o mało zaszczytne 11. miejsce.
W ostatnim meczu mistrzostw podopieczne Zenona Łakomego zmierzyły się z reprezentacją Macedonii. Polki świetnie znają tą drużynę. Podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy wygrały z nimi 35:33. Aż 17 bramek rzuciła wtedy Karolina Kudłacz. W piątek nie grała.
Ale jej koleżanki powtórzyły wynik. Na mistrzostwach świata Polki również wygrały różnicą dwóch bramek. Musiały się dobrze napracować, żeby pokonać rywalki. Do przerwy piłkarki z Macedonii prowadziły 17:14. Na szczęście nasze zawodniczki odrobiły stratę. Do kraju wrócą w dobrych nastrojach. Na mistrzostwach świata pokazały się z jak najlepszej strony.
Mecz o 11. miejsce mistrzostw świata:
Polska - Macedonia 33:31 (14:17)
Polska: Iwona Łącz, Magdalena Chemicz - Aleksandra Jacek, Dorota Malczewska 7, Kaja Załęczna 5, Ewa Damięcka 2, Dagmara Kowalska 3, Małgorzata Majerek 1, Kinga Polenz 3, Izabela Duda,Katarzyna Duran 6, Kinga Byzdra, Klaudia Pielesz 6