30-letni "Pudzian" przeciągnął ważący 34 tony tramwaj, w którym znajdowało się 15 osób, na odległość 20 metrów. "Pod sam koniec miałem już mroczki przed oczami, ale przy dużym wysiłku czasem mi się to zdarza, więc nie miałem zamiaru odpuszczać" - powiedział Pudzianowski.

Reklama

"Pyton" nigdy wcześniej nie brał udział w takiej próbie. "Kiedyś zdarzyło mi się ciągnąć 20-tonowy wagon, ale 34-tonowy ciężar ciągnąłem po raz pierwszy. Wymaga to jednak długich przygotowań, a dla mnie najważniejsze jest teraz pobicie innego rekordu, zdobycie piątego tytułu mistrza świata" -zaznaczył najsilniejszy człowiek globu.

Próba odbyła się we Wrocławiu w ramach imprezy z okazji przyznania Pudzianowskiemu "złotego siedzenia" w specjalnym "Tramwaju Gwiazd". "Pyton" jest trzecim, po Kayah i Edycie Górniak, laureatem tego wyróżnienia.