Wbrew pozorom w Chile nie ma tylko i wyłącznie lasów tropikalnych. Pustynie też są, i to nie byle jakie. Atacama to jeden z najmniej przyjaznych rejonów na ziemi. Czyli idealne miejsce dla morderczego rajdu. Zresztą co roku odbywa się tam rajd Atacama-Patagonia. "Tam są piękne tereny, ale chyba nie zastąpią kamieni Maroka, pustyń Sahary i szutrów w Senegalu" - mówi dziennikowi.pl Krzysztof Hołowczyc.

Reklama

Według szefa Chilijskiej Izby Turystycznej Oscara Santelicesa, organizatorzy Rajdu Dakar dostaną w przyszłym tygodniu oficjalne pismo z propozycją - pisze PAP. Hiszpański dziennik "As" uważa, że Rajd Dakar z powodzeniem można przenieść do Ameryki Południowej. Trasa mogłaby prowadzić przez Brazylię, Argentynę i Chile.

"To nie jest takie proste. Rajd Dakar to wielka renoma i wierzę, że jeszcze da się uratować imprezę w jej oryginalnym kształcie. To wszystko kwestia zabezpieczenia. Chociaż rajd w Chile jako plan B to też jest jakieś rozwiązanie" - mówi dziennikowi.pl "Hołek".