Polscy siatkarze pokonali wczoraj Włochów po bardzo dobrej grze 3:0. To nie oznacza, że nie mają kłopotów. Polacy narzekają bowiem na jedzenie - pisze magazyn "Super Volley".

Reklama

Nasi siatkarze radzą sobie jak potrafią. Przed meczem z Hiszpanią kilku z reprezentantów prosto od stolika w hotelowej restauracji udało się do pobliskiej jadłodajni na kebaby.

To nie był koniec kłopotów. "O godzinie 17. mieliśmy mieć przekąskę przed meczem. Ale na stół wjechały tylko ciastka. Nic dziwnego, że podczas meczu zawodnicy zjedli cały zapas batonów energetycznych" - mówi lekarz polskiej ekipy Wiesław Maroń.