Wśród kibiców Valencii wrze. Wyniki zespołu powodują, że fani dostają białej gorączki na samo brzmienie nazwisk Koeman i Soler. Trener i dyrektor idą w zaparte, wyrzucają z drużyny najlepszych piłkarzy i wdają się w słowne przepychanki. Brakuje im jednak argumentu w postaci wyników. Dlatego działania tej dwójki odbierane są przez fanatyków jako sabotaż.

Reklama

Valencia ma fanów również w Polsce. I oni też debatują nad tym, co należy zrobić z Solerem i Koemanem. Przeprowadzili nawet specjalne głosowanie, w którym zdecydowanie wygrała opcja pozbycia się obu niewygodnych panów.

Największym winowajcą obecnej sytuacji w hiszpańskim klubie kibice obwołali prezesa Solera. Koeman jest tuż za jego plecami. Jak pozbyliby się swoich wrogów kibice głosujący na stronie vcf.pl? Prezesa związaliby razem z trenerem i obu wrzucili w nurt przepływającej przez Walencję Turii. Były też bardziej łagodne tortury - na przykład zamknięcie na cztery spusty lodówki i nie dopuszczanie do niej prezesa i szkoleniowca.

Przyszłość obu panów rysuje się więc raczej w ciemnych barwach.