Tomasz Frankowski jest bliski przejścia do Chicago Fire. 3 lutego były napastnik reprezentacji Polski wylatuje do Stanów Zjednoczonych. W lidze MLS zagra, jeśli przejdzie testy medyczne.
"Franek" nie odczuwa już skutków kontuzji kolana. Solidnie przygotowywał się do sezonu, grał też w halowych turniejach i prezentował świetną skuteczność. O możliwość zatrudnienia Frankowskiego pytał niedawno Robert Warzycha, drugi trener Columbus Crew. Ale ostatecznie w ataku Crew zagra... Maciej Żurawski, niedawny partner Frankowskiego z ataku Wisły Kraków i reprezentacji Polski.
Niedawno szefowie Fire przeprowadzili sondę wśród Polonii amerykańskiej, czy sprowadzenie Frankowskiego wzbudzi większe zainteresowanie naszych rodaków drużyną Strażaków. Okazało się, że tak, choć tego akurat należało się spodziewać, bo w Chicago mieszka wielu Polaków z Podlasia, a Frankowski jest przecież wychowankiem Jagiellonii Białystok.
Być może na dniach po "Franka" zgłosi się drugoligowy klub z Hiszpanii, ale teraz najpoważniejsza jest oferta z Chicago.