Do tej pory Francuzi grali w tradycyjnych, niebiesko-białych barwach. Skąd więc tak drastyczna zmiana? "Czerwień jest także jedną z barw francuskiej flagi. Ten pomysł dojrzewał już od dłuższego czasu. Nie robimy tego, aby sprawić kłopot Hiszpanom" - mówi selekcjoner Francji, Raymond Domenech.
Domenech swoje, życie swoje. Wszyscy bowiem wiedzą, że Hiszpania gra tradycyjnie właśnie w czerwonej kompozycji.
Francja zagra w niej natomiast dlatego, że tak zażyczył sobie sponsor reprezentacji. Domenech uspokaja jednak, że będzie to kolor rezerwowy. "Będziemy w nim grać tylko wtedy, gdy Francja nie będzie mogła występować w błękicie". No, poza jutrzejszym meczem, panie trenerze.