Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że dla Lauryn Edwards Maria Szarapowa jest prawdziwą gwiazdą i mała zawodniczka wzoruje się właśnie na Rosjance.

Zachowanie działaczy tenisowych mocno skrytykował ojciec małej Australijki. "To żałosne. Moja córka nie jęczy tak jak Szarapowa. Po prostu co jakiś czas przy mocniejszym uderzeniu głośno jęknie. Przecież to nie jest zabronione" - przypomina Duncan Edwards.

Reklama

Klub twierdzi jednak, że musiał wyrzucić Lauryn, bo... dekoncentruje rywali. Jeśli rodzice zagwarantowaliby, że przestanie to robić, mogłaby wrócić do klubu. Taka uwaga śmieszy ojca dziewczynki. "Ciekawe, jak mam to zagwarantować. Zakleić jej usta plastrem?" - pyta.

Dziewczynka zaczęła treningi za radą lekarzy, którzy stwierdzili, że w ten sposób Lauryn szybciej pozbywa się nadmiaru energii. A jest to niezbędne, gdyż dziecko cierpi na ADHD.

"Lepiej mi się gra, gdy jęczę - nie udaję tego" - mówi sama zainteresowana, którą cytuje portal zczuba.pl.

Reklama