James Hague i Albert Giordano, trenerzy zapaśników z Vineland High School, to bezduszni przestępcy. Nie da się ich inaczej określić po tym, co przyszykowali swoim podopiecznym. Do każdej z butelek napoju energetyzującego Gatorade dosypali... groźną truciznę.

Reklama

Gdyby młodzi zapaśnicy skosztowali napoju, to już byłoby po nich, albo - przy dużej dozie szczęścia - trafiliby do szpitala. Na szczęście jeden z nich w porę dostrzegł biały proszek na swojej butelce.

Teraz dwa trenerzy zostaną osądzeni przez amerykański wymiar sprawiedliwości - informuje serwis pobandzie.pl