"Ebi", który od początku sezonu broni barw Racingu Santander, trafił do bramki rywali w przegranym 1:2 spotkaniu z Getafe.
Polak wpisał się na listę strzelców dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy, wyprowadzając swój klub na prowadzenie. Smolarek już wcześniej celnie trafił, ale sędzia w dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.