Sprawa wyglądała tak: Godzinę przed losowaniem na jednym z portali pojawiła się informacja. Brzmiała następująco: "Krąży plotka. Jeśli jest ona prawdziwa, to takie będą pary: Liverpool - Arsenal, Chelsea - Fenerbahce i Manchester United - AS Roma"

Wpis okazał się proroczy. Dlatego też wielu kibiców sądzi, że przy losowaniu doszło do manipulacji za pomocą np. zimnych i ciepłych kulek.

Reklama

UEFA zdecydowanie temu zaprzecza - informuje onet.pl. "Nie było szansy na to, by doszło do manipulacji przy losowaniu. Losowanie oglądało miliony telewidzów, oficjele i menedżerowie klubów. Nie sądzę, żeby była taka możliwość. Kule nie były znaczone, zostały włożone do koszyka i wymieszane" - powiedział Wiliam Gallard, rzecznik prasowy UEFA, jednej z angielskich gazet.