"Marta jest bojowo nastawiona" - zapowiadał trener Paweł Ostrowski, który jest w Miami razem z Domachowską. Jego podopieczna zaczęła jak przystało na tenisistkę, która wcześniej dwa razy z Craybas wygrała. Błyskawicznie zdobyła przewagę 3:0. Szybko okazało się jednak, że droga do wygrania tego meczu będzie dla Marty znacznie bardziej skomplikowana. Po 2 godzinach i 17 minutach wzniesień i upadków Polka wykorzystala wreszcie trzecią piłkę meczową.
Prawdziwy egzamin czeka ją w II rundzie. Marta będzie miała szansę zrewanżować się Venus Willims za Australian Open (Amerykanka wyeliminowała ją w IV rundzie). Domachowska miała pecha trafiając na Williams, ale w tym turnieju trudno ominąć gwiazdy. Key Biscayne, wysepka u wybrzeża Miami, gdzie rozgrywany jest Sony Ericsson Open, to przez najbliższe 10 dni centrum tenisowego świata. Zawodnicy i zawodniczki rywalizują o 7,5 mln dolarów - wyższe pule nagród zdarzają się tylko w turniejach wielkoszlemowych. W turnieju kobiet z pierwszej dziesiątki rankingu zabrakło jedynie Marii Szarapowej. Bezkonkurencyjna w tym roku Rosjanka (18 zwycięstw i tylko jeden przegrany mecz) zrezygnowała ze startu z powodu zmęczenia sezonem i powracającej kontuzji ramienia. Szarapowa, która na stałe mieszka w Bradenton położonym zaledwie 400 km od Miami, zapewniała jednak, że pojawi się na czerwonym dywanie przed player's party, które odbyło się dziś nad ranem polskiego czasu.
Większość gwiazd przyjechała do Miami prosto z Kalifornii, gdzie w weekend zakończył się inny wielki turniej w Indian Wells. Rafael Nadal, któremu nie udało się obronić tam tytułu (w półfinale wyeliminował go późniejszy zwycięzca Novak Djokovic) pocieszył się wynajmując na tę podróż prywatny samolot. Hiszpan pokazał jednak, że nie chowa urazy do Serbów, bo na pokład zaprosił podobno Anę Ivanovic, tryumfatorkę turnieju kobiet w Indian Wells.
Nie wszyscy podróżowali w tak komfortowych warunkach. Rodzinie Radwańskich spóźniony lot z przesiadką w Dallas zabrał cały dzień. Na szczęście Agnieszka pierwszy swój mecz zagra najwcześniej w piątek.
Najważniejsze pytanie turnieju mężczyzn - czy Roger Federer zdobędzie pierwszy tytuł w tym sezonie? Sony Ericsson Open to ostatnia tej wiosny szansa wygrania zawodów na twardej nawierzchni. Łatwo nie będzie, bo tytułu broni Djokovic (z Federerem może spotkać się w finale). Już pierwszy mecz będzie dla Szwajcara wyzwaniem - w sobotę zmierzy się z Gaelem Monfilsem lub z odkryciem zeszłego sezonu, dwumetrowym Johnem Isnerem.