Tym razem skończyło się na 5. miejscu Tomka Kędziora i 11. Rafała Hermana. Obaj jednak o pół sekundy poprawili swoje najlepsze czasy na Torze "Poznań". Do pełni szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. Herman dobrze wystartował i zdołał odrobić kilka pozycji. Gdy znalazł się na 11 miejscu ruszył w pościg za mającym już paroletni staż zawodnikiem Pawłem Isańskim. Jednak w pewnej chwili dystans przestał się zmniejszać zdecydowanie – Rafał Herman przeciwnika przed końcem wyścigu nie dał już rady dogonić i minął metę na 11 pozycji. Jego najlepszy czas, to 1:42,029. Herman narzekał na tylnie zawieszenie swojej maszyny: "Za bardzo obija na zakrętach, trzęsie mi całym motocyklem" - mówił po wyścigu.
Po wyścigu obaj zawodnicy byli również zdegustowani swoimi oponami. „Po paru kółkach uśliznęło mi się tylne koło przy wyjściu z zakrętu po dodaniu gazu – mówił zdenerwowany Tomek Kędzior już w teamowym namiocie – myślałem, że to przypadek, ale ślizgi zaczęły się powtarzać, coś było nie tak. Wtedy zacząłem zostawać z tyłu. Tylne koło cały czas się ślizgało, raz mało się nie przewróciłem. Szybciej nie dało się jechać”. Okazało się, że Rafał Herman miał podobne odczucia, też często „łapał ślizgi” przy przyspieszaniu na wyjściu z zakrętów. Oględziny opon wykazały, ze były one nadmiernie i podejrzanie zniszczone – w tym również przednie, które będąc na kołach nie napędzanych zazwyczaj nie ulegają zniszczeniu.
Później okazało się, że Pirelli dostarczyło opony nie w pełnej specyfikacji wyścigowej, lecz sportowej. Opony te są praktycznie nie do odróżnienia (można tylko wierzyć dostawcy). Wcześniejsze treningi i wyścigi w których jechali zawodnicy teamu Creative Honda Racing odbywały się w chłodniejszych warunkach, na znacznie mniej nagrzanych nawierzchniach. Wtedy gumy spisywały się bez zastrzeżeń. Teraz jezdnia Toru Poznań była wyjątkowo nagrzana, panował upał i opony w specyfikacji sportowej tego nie wytrzymały. Uległy błyskawicznemu zniszczeniu, a ich przyczepność do nawierzchni drastycznie się zmniejszyła. Na następny wyścig zawodnicy zespołu Creative Honda Racing Tomek Kędzior i Rafał Herman będą już dysponować oponami w pełnej specyfikacji wyścigowej.
Walkę o pierwsze miejsce w Klasie Superstock 600 ponownie stoczyli ze sobą ponownie Andrzej Chmielewski (OtoMoto RT) i Daniel Bukowski (A. Wielkopolski/Auto Prestige Racing). Przez większą część wyścigu prowadził Bukowski, ale bardziej doświadczony Chmielewski zdołał przebić sie na pierwsze miejsce i to on pierwszy zobaczył biało-czarną flagę na mecie.
Trzecie miejsce zajął Mateusz Stokłosa (A. Wielkopolski), który musiał stoczyć zacięta walkę z z Moniką Jaworską (A. Wielkopolski/Fastbiket.pl) i Tomaszem Kędziorem (A. Polski/Creative Honda Racing).
Wyniki III rundy w klasie Superstock 600:
1. Andrzej Chmielewski (OtoMoto RT) - 24:52.075
2. Daniel Bukowski (A. Wielkopolski/Auto Prestige Racing) + 2.584
3. Mateusz Stokłosa (A. Wielkopolski) + 9.994
4. Monika Jaworska (A. Wielkopolski/Fastbiket.pl) + 15.090
5. Tomasz Kędzior (A. Polski/Creative Honda Racing) + 16.427
...
11. Rafał Herman (A.Wielkopolski/Creative Honda Racing) + 1:01.229
Kolejna runda Wyścigowym Motocyklowych Mistrzostw Polski odbędzie się 28 i 29 czerwca w Brnie (Czechy).