Wymarłe ulice miast, puby szczelnie wypełnione kibicami, z okien domów co chwila słychać było głośne krzyki. Cała Polska zasiadła przed telewizorami, by kibicować walczącym w Wiedniu piłkarzom. Nie udało się! Zamiast radości jest przerażenie i żal do angielskiego sędziego, który podyktował karnego dla Austrii. "Czy ten mecz był sprzedany?" - pytają rozżaleni polscy kibice.

Reklama

Mecz i tylko mecz liczył się dziś wieczór. Miliony kibiców siedziały przed telewizorami lub w pubach i restauracjach, i z wypiekami na twarzach śledziły grę polskich piłkarzy. Po nieudanych akcjach niósł się jęk zawodu, po udanych interwencjach Boruca słychać było gromkie brawa. Szał radości zapanował, kliedy Roger zdobył gola. Ludzie całowali się, ściskali, a z okien słychać było jeden wielki ryk radości.

Ale kiedy już niemal mieliśmy wygraną w kieszeni, skandaliczną decyzją o karnym sędzia odebrał całej Polsce nadzieję. Polska w rozpaczy! W Wiedniu remis, a awans z grupy jest juz praktycznie niemożliwy. Po podyktowaniu karnego przez nieudolnego angielskiego sędziego Howarda Webba, kibice nie kryli goryczy.

"Takich akcji to nawet w naszym skorumpowanym PZPN nie ma. Ten mecz musiał być sprzedany! Jeśli ten sędzia nie wziął pieniędzy, to jest normalnie ślepy i powinien pobierać zasiłek za pierwszą grupę inwalidzką" - denerwował się Marek Kuszkiewicz, kibic ogladajacy mecz w jednym z warszawskich pubów. "Od początku sędziował na Austriaków. Widocznie nie słyszał, że Wielka Brytania kibicuje Polsce" - dodał jego kolega Adam Makowski.

Decyzją sędziego - byłego brytyjskiego policjanta - oburzeni są też internauci. "A pan sędzia to miał chyba pod koniec problemy ze wzrokiem spore... Norwego/Austriak dwa razy z łapami do naszego skakał a on nic... A u nas wszystkie faule widział te co były i te których nie było też" - pisze na forum dziennika.pl internautka Mała - Duża Mi.

"Tym razem przegralismy, ale nie ze sobą i własnymi słabościami, przegraliśmy z sędzią" - dodaje internauta Damian. "Ciekawe jak się teraz czują Anglicy oglądający mecz z Polakami w UK. Że też nie ma bata na takich nieudaczników sprzedajnych. Kto mu pozwolił sędziować?" - wtóruje mu kibic podpisujący się "ProszęPana".

"Sędzia przekupiony! To skandal dla UEFA, sędzia był przekupiony. Trzeba z tym do sądu, powtórzyć mecz" - irytuje się na forum dziennika.pl internautka Sędzina. "Niestety, tak nas zalatwił angielski przyjaciel" - odpowiada jej lorak61.