Ula Radwańska skreczowała w spotkaniu drugiej rundy z Węgierką Melindą Czink. Kiedy zdecydowała się przerwać grę z powodu urazu, przegrywała 2:4.

Teraz Urszuli pozostało już tylko trzymać kciuki za Agnieszkę, która w Sydney awansowała do ćwierćfinału zarówno w singlu, jak i w deblu.

Reklama