Masternak jest ceniony nie tylko w Polsce. Dlatego umowę z nim podpisał Sauerland, a amerykański magazyn „The Ring" w najnowszym rankingu bokserów wagi junior ciężkiej umieścił go na dziesiątym miejscu. Do tej pory nie poniósł jeszcze porażki na zawodowych ringach. Z 24 walk 18 wygrał przez nokaut. Tak też chce rozstrzygnąć sobotni pojedynek.
Masternak będzie walczyć we Frankfurcie z byłym mistrzem świata amatorów Michaelem Simmsem. Z Sauerlandem Polak podpisał kontrakt na trzy lata.
Jeśli otrzymam przez te trzy lata pojedynek o mistrzostwo świata, to przedłużymy kontrakt o dwa kolejne lata. W tym roku do czerwca mam walczyć trzy razy, więc wierzę, że niedługo zdobędę mistrzowski pas. Najchętniej spotkałbym się w ringu z „Diablo" - nie ukrywa Masternak.
Starcie dwóch najlepszych polskich bokserów w wadze junior ciężkiej byłoby hitem. Włodarczyk ma pas federacji WBC. W najbliższym czasie chciałby go bronić w walce z Antonio Tarverem, ale polska wojna w ringu jest niewykluczona.
Mam nadzieję, że prędzej czy później dojdzie do mojego pojedynku z Krzyśkiem. Kibice nie byliby zawiedzeni. Może wcześniej zdobędę tytuł innej federacji i wówczas na szalę położymy dwa pasy? - dodaje Masternak.