Pierwsza walka Kownackiego na polskiej ziemi
Kownacki jeszcze nie tak dawno był uważany za nadzieję polskiego boksu zawodowego. Wśród ekspertów nie brakowało opinii, że 34-latek dostąpi zaszczytu walki o mistrzostwo świata. Jednak w ostatnich walkach kompletnie zawiódł i wielu radziło mu, by zakończył sportową karierę.
Pięściarz nie zawiesił rękawic na kołku. Podjął jeszcze jedną próbę powrotu na szczyt. Na gali w Koszalinie stoczył pojedynek o mistrzostwo kraju. Dla mieszkającego w USA boksera była to szczególna walka, bo pierwsza w karierze stoczona na polskiej ziemi.
Z Kownackiego powietrze uszło po kilku sekundach
Niestety dla niego był do niej kompletnie nieprzygotowany. Sił mu zabrakło raptem po kilku sekundach. Meyna przejął kontrolę w ringu i zasypał Kownackiego gradem ciosów. Sędzia widząc jego bezradność po 45. sekundach przerwał walkę.
Po werdykcie i ogłoszeniu zwycięstwa Meyny, kibice, internauci i eksperci byli zgodni w opinii, że Kownacki powinien poważnie zastanowić się na przejściem na sportową emeryturę.