Przed sezonem Polak twierdził, że KERS to system nie dla niego. Problem wynikał z wagi kierowcy. Urządzenie w bolidzie to dodatkowe obciążenie, co sprawia, że pojawiają się problemy z balastem i szybciej zużywają się opony.
Najwyraźniej jednak mechanicy BMW Sauber już poradzili sobie z tym problemem.
"Będziemy testować w piątek i zobaczymy. Oczywiście w moim bolidzie będzie w związku z tym kilka minusów, które będą zdecydowanie większe niż u innych kierowców, ale mam jednak nadzieję, że będzie również sporo plusów" - powiedział Kubica.