Z doniesień ze szpitala w miejscowości Testico wynika, że dłoń kierowcy Formuły 1 jest zmiażdżona. Poza tym doznał on kilku złamań nogi.

Kubica poddany został rezonansowi magnetycznemu. Na godzinę 14.00 zapowiedziano ogłoszenie biuletynu medycznego.

Reklama

Jedyny Polak w Formule 1 miał groźny wypadek na trasie rajdu Ronde di Andora. Auto Roberta Kubicy wypadło z trasy na pierwszym odcinku specjalnym.

Kubica jechał w rajdzie z pilotem Jakubem Gerberem. Ich skoda fabia S2000 wypadła z trasy i uderzyła lewą stroną w barierkę. Członkowie załogi byli przytomni - podaje serwis f1.pl
Gerber wyszedł z rozbitego auta o własnych siłach, jednak Roberta Kubicę z pogniecionej karoserii musieli uwalniać ratownicy. Zaraz po wydobyciu Polaka z samochodu, został on przewieziony śmigłowcem do szpitala.
Po wypadku Polaka drugi OS został odwołany, a dwa kończące rajd skrócone o 4 km. Kierowcy mieli początkowo cztery razy przejechać odcinek Val Merula o długości 13,35 km.