"Najważniejsze, żeby w ogóle znowu wsiadł do bolidu. Równie istotna, co sprawność fizyczna, będzie jego forma psychiczna. Musi wykazać się odpowiednią osobowością. W tej chwili nie ma jednak sensu o tym rozmawiać" - dodał.

Już w najbliższych dniach będzie wiadomo, kiedy Kubica opuści szpital w Pietra Ligure, gdzie przebywa od ponad miesiąca. Polak z dnia na dzień czuje się coraz lepiej, a dobrym prognostykiem jest, że rusza już palcami w prawej dłoni, która zagrożona była amputacją.

Reklama

"Gdy docierają do nas takie informacje jesteśmy bardzo szczęśliwi. Operujący go lekarze zrobili kawał dobrej roboty, a znając charakter Roberta on na pewno się nie podda" - podkreślił Ceccarelli.

6 lutego Kubica uległ poważnemu wypadkowi w rajdzie samochodowym w Ligurii. W ciągu 10 dni przeszedł trzy skomplikowane operacje. Obecnie przechodzi wstępną rehabilitację i spędza cztery godziny dziennie na fizjoterapii.

Reklama