31-letni Rosberg w klasyfikacji generalnej Grand Prix uzyskał 385 pkt i wyprzedził o pięć Brytyjczyka Lewisa Hamiltona. W kończącym sezon wyścigu o Grand Prix Abu Zabi zajął drugie miejsce.

W swojej karierze Rosberg wygrał 23 wyścigi (w 206 startach) i 30 razy był najlepszy w kwalifikacjach.

Reklama

Jak przyznał, swoją decyzję podjął już w poniedziałek, dzień po wywalczeniu mistrzostwa świata. W piątek przekazał tę wiadomość na portalu społecznościowym.

Od chwili, gdy sprawa tytułu była w moich rękach, pojawiła się duża presja i zacząłem myśleć o zakończeniu zawodniczej kariery, jeśli zostanę mistrzem świata - napisał Niemiec.

W niedzielę rano w Abu Zabi wiedziałem, że to może być mój ostatni wyścig i to uczucie +wyczyściło+ moją głowę przed startem. Chciałem cieszyć się każdą chwilą zmagań, wiedząc, że to może być ostatni raz - dodał.

Rosberg, który w piątek wieczorem jest spodziewany na rozdaniu nagród podczas gali w Wiedniu, nie ujawnił na razie, co planuje robić w najbliższej przyszłości.

Od 25 lat startów w wyścigach moim marzeniem było zostać mistrzem świata Formuły 1. Poprzez ciężką pracę, ból, poświęcenie, stało się to moim celem. I teraz tego dokonałem. Zdobyłem swoją górę, jestem na szczycie, więc czuję się dobrze. Moje najsilniejsze emocje w tym momencie to głęboka wdzięczność wszystkim, którzy mnie wspierali, aby to marzenie spełnić - podkreślił Rosberg.

Mercedes ogłosił na swojej stronie, że zgodnie ze swoją decyzją zawodnik kończy ściganie w Formule 1 "ze skutkiem natychmiastowym".

Niemiec jest synem Fina Keke Rosberga, który w 1982 roku również triumfował w MŚ w barwach Williamsa. Po raz drugi w historii F1 zdarzyło się, aby z tytułu cieszyli się ojciec i syn. Wcześniej dokonali tego Brytyjczycy Graham (1962 i 1968) i Damon (1996) Hillowie.

Tydzień temu decyzję o zakończeniu kariery ogłosił brytyjski kierowca Formuły 1 Jenson Button, mistrz świata z 2009 roku oraz wicemistrz z 2011.