Gollob cały czas znajduje się na oddziale neurochirurgii Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy, skąd docierają coraz bardziej optymistyczne informacje na temat stanu jego zdrowia Żużlowiec niemal w pełni odzyskał już czucie głębokie w nogach, a to oznacza, że zdaje sobie sprawę z ułożenia nóg w pozycji leżącej, a podczas ćwiczeń orientuje się za którą jest dotykany przez lekarzy i rehabilitantów - informuje "Przegląd Sportowy".

Reklama

To daje cień nadziei na powrót pełnego czucia w nogach. Do tego jeszcze jednak długa droga, bo choć powrót czucia głębokiego jest doskonałą wiadomością, to nie jest gwarancją odzyskania sprawności. Gollob może równie dobrze zatrzymać się na tym etapie i już nigdy nie odzyskać pełnego czucia, jak również za kilka lat stanąć o własnych siłach. Najważniejsza wiadomość jest taka, że ostatnie badania potwierdziły, że rdzeń nie jest zupełnie przerwany - mówi na łamach "PS" prof. Marek Harat.

46-letni Tomasz Gollob, indywidualny mistrz świata z 2010 roku, 23 kwietnia miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi. Jak wykazały badania, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej.