"Postanowiłem przenieść się do Szwajcarii, ponieważ w Anglii nie mogę normalnie żyć. Nie mogę iść do kina, nawet do publicznej toalety, bo wszędzie dopadają mnie tłumy ludzi, którzy chcą autografów. Ostatni rok był dla mnie bardzo trudny" - tłumaczył się Hamilton.

Zawodnik McLarena w tym roku debiutował w wyścigach Formuły 1 i szybko stał się rewelacją. Przez większość sezonu liderował klasyfikacji generalnej, ale w ostatnim Grand Prix dał się wyprzedzić Kimiemu Raikkonenowi. W Anglii szybko zyskał miano sportowej gwiazdy. "Nasza młodzież stawia go sobie za wzór. Dzięki niemu ludzie na całym świecie mogą odnaleźć nasze miasteczko na mapie" - mówił burmistrz Stevenage Sharon Taylor, który postanowił nazwać jedną z ulic nazwiskiem kierowcy.

Reklama