Broniący tytułu Holender Max Verstappen z zespołu Red Bull wygrał w niedzielę na torze Albert Park w Melbourne wyścig Formuły 1 o Grand Prix Australii, trzecią rundę mistrzostw świata w sezonie 2023. To jego 37. zwycięstwo w karierze i drugie w sezonie.
Drugi był Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, a trzeci Hiszpan Fernando Alonso z Aston Martina.
Wyścig był kilka razy przerywany z powodu awarii samochodów i kolizji. Największa miała miejsce na dwa okrążenia przed końcem, gdy po restarcie doszło do zderzenia kilku bolidów. Największego pecha miał Alonso, który spadł z trzeciej na 11. pozycję. Jednak jury po naradzie przywróciło stan przed restartem, do mety wszyscy dojechali za samochodem bezpieczeństwa.
Wyścigu nie ukończył Charles Leclerc z Ferrari, zwycięzca z 2022 roku. Już na pierwszym okrążeniu Monakijczyk wypadł z toru, uszkodził zawieszenie i musiał się wycofać.
Z kolei jego partner z zespołu Hiszpan Carlos Sainz Jr. na koniec dostał 5 s karnych za spowodowanie kolizji z Alonso.
Natomiast Verstappen, dwukrotny mistrz świata F1 i lider klasyfikacji generalnej, odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w Australii. Przed rokiem nie ukończył wyścigu z powodu awarii bolidu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję