Załodze nic się nie stało, samodzielnie opuściła samochód, który kibice usunęli z drogi, aby nie blokował przejazdu.
W tej sytuacji liderem został Brytyjczyk Elfyn Evans (Toyota Yaris Rally1), który o 19,1 s wyprzedza Estończyka Otta Tanaka (Ford Puma Rally1) i o 42,8 s Fina Esapekkę Lappiego (Hyundai I20 Rally1).
Obrońca tytułu Fin Kalle Rovenpera (Toyota Yaris Rally1), który w piątek złapał "kapcia", jest siódmy ze stratą ponad dwóch minut do lidera.
Zawody odbywają się w cieniu tragedii, do której doszło w ubiegły czwartek podczas rekonesansu trasy, gdy w wypadku zginął Irlandczyk Craig Breen, kolega Neuville'a z ekipy Hyundaia.