Szwed w tym roku pojechał już w trzech rundach mistrzostw Europy, ale w żadnej nie wywalczył czołowej lokaty. W rajdzie Fafe w Portugalii był dziewiąty, w drugiej rundzie na Wyspach Kanaryjskich nie zmieścił się nawet w czołowej dziesiątce.
Także w Rajdzie Polski, trzeciej rundzie cyklu rozegranej na szutrowych trasach na Mazurach, nie poprawił swojego dorobku punktowego. Z powodu awarii samochodu, problemów ze skrzynią biegów i uszkodzonym zawieszeniem, Szwed wycofał się.
O swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
"Wpłynęło na to wiele powodów. Jeden z ważniejszych to problemy z uzyskaniem odpowiedniego budżetu. Przed startem liczyłem na dobry sezon, ale tak się nie stało. Czuję, że w tym roku nie jestem w stanie jeździć na sto procent. A bez tego nie ma sukcesu" - wyjaśnił szwedzki kierowca.
Kristensson nie rozstaje się ze sportem
Kristensson dodał jednak, że nie rozstaje się na zawsze ze sportem.
"Nadal chcę jeździć samochodem rajdowym, sprawia mi to wielką przyjemność. Potrzebuję tylko czasu, aby wrócić do lepszej dyspozycji" - dodał.
W rajdowych samochodowych mistrzostwach Polski 2023 po dwóch rundach liderem jest Łotysz Martins Sesks (Skoda Fabia RS Rally2), który niespodziewanie wygrał zakończony kilka dni temu 79. Rajd Polski. Sesks ma w dorobku 60 pkt. O pięć mniej zgromadził Grzegorz Grzyb (Skoda Fabia RS Rally2).
Trzecią rundą cyklu będzie w dniach 1-3 czerwca szutrowy Rajd Podlaski.